- Panowie na jeden numerek?
- Ależ skąd! My tylko na kawę....
;);););););););););););););););););););););););););););););););););););););););)
Przychodzi facet do sklepu i prosi o pączka. Zjada dżem, a resztę pączka wyrzuca.
Następnego dnia znów przychodzi i prosi o 10 pączków.
Znów zjada dżem, a resztę wyrzuca.
I tak codziennie i coraz więcej pączków kupuje.
Raz przychodzi, kupuje 1000 pączków, zjada dżem i wyrzuca resztę.
Sprzedawca pyta:
- A to pan jest motocyklistą?
- Tak, a skąd pan wie?
- No bo motocykl stoi przed sklepem