poniedziałek, 31 października 2011

wtorek, 25 października 2011

..Fakty nie akty....

W Szwecji wydano podręcznik pod tytułem "Zrozumieć kobietę". Nareszcie!
siła indywidualizmu...

sobota, 22 października 2011

OZNAKI ZDRADY...jak żyć,jak poradzić...

Wrócił szczęśliwy!

Na 100% znalazł sobie kochankę! Jak można przyjść szczęśliwym do domu,
 gdy czekasz na niego Ty?Wychodził przecież z domu szczęśliwy,
a teraz wraca i też jest w takim podejrzanym nastroju!
Wybić mu szczęście patelnią! Jeśli nawet ona nie potrafi zmazać
z jego twarzy tego błogiego uśmieszku,
wezwij pogotowie: może lekarze przywrócą go do normalności. 
Milczy !

2 warianty:

1) Poczucie winy skutecznie zamyka usta. W takim przypadku należy
wyciągnąć szczere przyznanie się.
 Wal patelnią po jajkach, dopóki się do wszystkiego nie przyzna. 
2)Jesteście rodziną głuchoniemych. Ile byś nie waliła patelnią,
 i tak nie przemówi, dlatego przyznanie się niech złoży na piśmie. 
Nie przyszedł do domu !

3 warianty:

1) Nie masz męża.

Jak to nie? Po prostu: nie - i tyle! Nie rzucaj się od
razu pod pociąg: będzie! O, na przykład Twoje koleżanki -
 Kaśce się trafił z krzywymi nogami,  Baśce - zezowaty,
a Gośce - przygłupi. Ale jest! A to znaczy, że Ty też będziesz miała.
 W końcu łączysz w sobie wszystkie zalety owych koleżanek!

2) Nie żyje.

Patrz 1 wariant.

3) Poszedł w tango.

To samo, co w przypadku wariantu 2, w końcu jeśli poszedł w tango,
 to dla Ciebie jakby umarł. A skoro doszliśmy do wariantu 2,
 to znów przechodzimy do wariantu 1.
PRZYSZEDŁ PIJANY !!
Piją dla odwagi - nie, żeby miał się bić czy coś (tego się nie boi),
a po to, żeby zdobyć się na odwagę i podejść do kobiety by się zapoznać
 i porozmawiać. Strach zarówno wtedy, gdy kobieta jest piękna
(uroda - straszna siła), jak i wtedy, gdy jest nieurodziwa
(brzydota - równie straszna siła). W pierwszym wypadku piją,
by ona nie wydawała się tak niedostępną, w drugim -
by wydawała się bardziej urodziwa. W drugim przypadku najważniejsze by
nie wypić za dużo, w przeciwnym razie będzie wydawać się na
tyle urodziwą, że dogoni poziomem niedostępności tę pierwszą,
a wtedy dalsze picie nie pomoże. Będzie musiał poczekać,
aż przetrzeźwieje. 
Przyszedł z kolegą !

To jest zdrada, ponieważ postanowił spędzić czas z kolegą,
a nie z Tobą, sam na sam,
na rozmowie o Waszych świetlanych planach.
 
Wiadomo, że faceci razem chodzą "na babki", wiec albo
właśnie wrócili z podrywu, albo "na laski" jeszcze pójdą - słowem zdrada jak się patrzy - dlatego zasłużył na najgorsze, nie zapominając oczywiście o słusznym przyłożeniu patelnią w jajka. Nawiasem mówiąc, cios patelnią można stosować również
dla profilaktyki: patelnia + jajka = wierność.
Przyszedł do domu w kobiecych majtkach

2 warianty:

1) Prowadzi podwójne życie, posiada 2 rodziny, tylko w Twojej jest mężem, a w tamtej - żoną.

Dopóki nie dopuszcza się zdrady jako mężczyzna, nie zaliczamy tego
do zdrady, a biorąc całą sprawę
na czysto żeńską logikę, można go zrozumieć.
2) Założył majtki kochanki.

W takim przypadku on
 okazuje się draniem (zdradził Cię), a jednocześnie zdobywcą
(zdobył dla Ciebie majtki, zuch chłopak - wszystko niesie do domu!).
W zależności od wartości bielizny w tym momencie oceniamy całą sprawę
jako lekkomyślny figiel albo jako ciężkie przestępstwo.
BUKIET RÓŻ ..
To klasyka. Sumienie go gryzie i chce w ten sposób zrekompensować Ci
popełniony występek. Nie sądź, że Twój facet, który podarował Ci do tej
 pory kwiaty w ilości sztuk jedna i to w trakcie "chodzenia",
na pierwszej randce, nagromadził w sobie masę krytyczną niepodarowanych kwiatów, nagle zerwał się i popędził nadrobić zaległości za jednym zamachem.

Jeśli tylko wyobrazisz sobie ile i jakiego piwa on mógłby wypić
za te pieniądze, różowe okulary same spadną Ci z nosa. Co zaś tyczy
komplementów, mogą nawet być szczere: w końcu przekonał się, że Ty
jesteś lepsza! Należy się cieszyć: kochanka zmalała w jego oczach,
a wzmocniła się Twoja pozycja. Niech porównuje - byleby porównania
wypadały na Twoją korzyść!

środa, 19 października 2011

Romantyczne posągi..

Stały sobie w parku dwa posągi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że patrzyły na siebie wzrokiem,
w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata i dziesięciolecia całe i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu,
pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł, spojrzał na posągi
i powiedział:- Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny, będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić,
czego tylko zapragniecie. Cud się dokonał.
Posągi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki
i okrzyki zachwytu.
Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posągów:- Ach, jak cudownie było... - rzekła kobieta.-
Tak, doprawdy to wspaniałe - rzekł mężczyzna.
Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze
drugie tyle!-
To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.-
Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.-
 No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srać na głowę!

Głęboka reforma służby zdrowia...

opieka-w-szpitalu-idealna....

poniedziałek, 17 października 2011

wystawiam obraz ,zapraszam...

Zapraszamy miłośników sztuki na WERNISAŻ,
twórców ZSTK,który odbędzie się - dnia 18 października br.
o godz. 11,00  I piętro,
w  Galerii Prezydenckiej Szczecin
  - Zarząd ZSTK

b&w..graf


środa, 5 października 2011

nareszcie wszystko wyjaśnione...

Brytyjski naukowiec przekonuje, że wiele naszych doświadczeń tak naprawdę zostało stworzonych przez nasz mózg. I że żyjemy w symulowanym Matriksie własnej produkcji - czytamy w "Polsce The Times".

Prof. Bruce Hood, psycholog i dyrektor Bristol Cognitive Development Centre, twierdzi, że świat, który postrzegamy wokół nas, jest w większości wynikiem niezwykłej zdolności mózgu do tworzenia iluzji, które pozwalają odczytywać znaczenia w naszym otoczeniu.

Naukowiec chce podczas prestiżowych wykładów w Wielkiej Brytanii zbadać granice ludzkiego umysłu za pomocą serii iluzji, które ukazują omylność naszych zmysłów oraz wspomnień. W tym celu będzie wywoływał fałszywe wspomnienia wśród członków publiczności oraz wykorzysta kieszonkowców w celu zademonstrowania, jak łatwo nasza uwaga ulega rozproszeniu - pisze gazeta.

-
Duża część świata jest pozorem. Jesteśmy świadomi cząstki tego, co zachodzi Prof.
 Bruce Hood
Duża część świata jest pozorem. Jesteśmy świadomi cząstki tego, co zachodzi.
Mamy wrażenie rozszerzającej się przed naszymi oczami panoramy, lecz wszystko co postrzegamy, jest wielkości kciuka oddalonego na długość ramienia. Reszta jest dopełniania, gdyż mózg tworzy stabilne środowisko. - wyjaśnia prof. Hood.

- Wiele z tego, czego doświadczamy, jest tworzone przez nasz mózg, a w rzeczywistości tego tam nie ma. Żyjemy w symulowanym Matriksie naszej własnej produkcji. Nie mamy żadnego kontaktu z rzeczywistością: wszystko podlega interpretacji - dodaje naukowiec. - Sądzimy, że zawsze mamy wolny wybór, co zakłada, że ktoś siedzi w naszych głowach niczym król Salomon i waży argument. Lecz odgrywają w tym swoją rolę także nasze skłonności i przypadki - podkreśla.

Psycholog przekonuje, że nawet nasz wzrok regularnie nas oszukuje. - Jesteśmy ślepi przez cztery godziny każdego dnia. Ludzie nie chcą dać temu wiary, lecz za każdym razem, gdy zwracamy wzrok w innym kierunku, nasz system wzrokowy zamyka się. Gdyby tak nie było doznawalibyśmy choroby morskiej - tłumaczy.

- Z tego samego powody nie jesteśmy w stanie zobaczyć ruchu naszych oczu w lustrze. Nasz mózg wypełnia tę lukę - utrzymuje prof. Hood, cytowany przez "Polska The Times".-źródło Wirtualna Polska na podst. "Polska The Times"