poniedziałek, 23 stycznia 2012

słynne...


korporacyjnie..

Na ulicy stoi żebrak. Zatrzymuje się przed nim elegancko ubrany przechodzień i mówi:
- Cześć Rysiek ! 

Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy
słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz....



środa, 18 stycznia 2012

Facet na bani wraca do domu. Żona od razu - pijak, tylko wódka ci w głowie itp. Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona:
- Zobaczymy, czytaj.
- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- Łatwizna! No chociażby dolar i euro.
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać!
- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii...
Żona:
- ...
- Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych zainteresowań... żadnych! 


Mocno pijany gościu do taksówkarza:
- Wolny pan?
- Tak.
- Zatańczymy? 

sobota, 14 stycznia 2012

odeszli...

Kom Dzong Il umarł w czasie podróży pociągiem. "Kimnę się ze dwie godzinki, a wy w tym czasie nic nie kombinujcie" - tak miały brzmieć ostatnie słowa przywódcy do zaufanych współpracowników.

Żona ode mnie odeszła. Twierdziła, że zbyt wiele czasu poświęcam meczom piłkarskim i swej drużynie. Szkoda, byliśmy razem 8 sezonów....

przyciśnięta BUKA potwierdza jedynie słuszność wymuszonych stwierdzeń..


sobota, 7 stycznia 2012

Ksiądz pyta na lekcji religii dzieci:
- Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty - co to jest?
Dzieci razem:
- Ich Troje...
***********************

Kierownik działu kadr wchodzi do sekretariatu i zastaje w nim
szlochającą sekretarkę.
- Cóż się stało?
- Dyrektor zwalnia mnie z pracy!
- Pani Marysiu, myli się pani! Ja pierwszy wiedziałbym o tym. A może doszło miedzy wami do jakiegoś nieporozumienia?
- Nie, ale przed chwilą z jego gabinetu wynieśli kanapę....

środa, 4 stycznia 2012

Różnice w temacie podejścia...

Wpół do siódmej spotykamy się obok kawiarni

Kobieta spóźni się pół godziny, ale przyjdzie z workiem wymówek, usprawiedliwień i łzawych historii o
oczkach w rajstopach, które rwą się w najmniej odpowiednich momentach.

Facet przyjdzie na czas. Czasami dziesięć minut wcześniej.

Trzeba kupić szafę (lodówkę, pralkę, zasłony)

Kobieta rozpyta wśród znajomych w temacie ich szaf, przyjdzie do nich, by osobiście ocenić walory mebla.
Potem odwiedzi wszystkie znane jej sklepy meblowe, porówna modele i wyobrazi sobie, czy pasują do jej mieszkania.
Po tygodniu męki kupi wreszcie mebel, a i tak będzie niezadowolona z zakupu.

Facet wykroi pół godzinki w swoim grafiku, zajdzie do najbliższego meblowego i kupi szafę, o której sprzedawca powie, że to najlepszy towar miesiąca. W domu najprawdopodobniej i tak się okaże, że mebel absolutnie nie harmonizuje z kolorem ścian.

aaa nie spotykany atak słonia...