czwartek, 13 września 2012

*..

Żona przychodzi do domu i szczebiocze do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a! Nie mój rozmiar  !

***********************

Apteka pełna ludzi, wpada facet i krzyczy:

- Proszę mnie przepuścić, tam leży kobieta!
!! Proszę mnie przepuścić !!...

Ludzie w kolejce przepuszczają go do okienka.

- Trzy prezerwatywy poproszę. ..