poniedziałek, 28 lutego 2011
prawdziwe znaczenia ogłoszeń..
Nastawienie na karierę (Carieer-Minded)
- kandydatki muszą być bezdzietne (i takimi pozostać).
Zgłoszenia osobiście (Apply in person)
- jeśli jesteś starszy, tęgi albo brzydki usłyszysz, ze
stanowisko zostało już obsadzone.
Prosimy nie kontaktować się telefonicznie (No phone calls please)
- już obsadziliśmy to stanowisko, a ogłoszenie w prasie o
naborze kandydatów jest czysta formalnością.
Poszukiwani kandydaci o szerokim doświadczeniu (Seeking candidates
with wide variety of experience)
- będzie ci to potrzebne by sprostać obowiązkom trzech osób,
które właśnie odeszły.
Umiejętność rozwiązywania problemów (Problem-solving skills a must)
- będziesz pracować w firmie, w której panuje wieczny chaos.
Wymagane zdolności przywódcze (Required team leadreship skills)
- będziesz mieć zakres obowiązków szefa ale bez odpowiedniej
pensji i należnego szacunku.
Znakomite umiejętności komunikacji (Good communication skills)
- menedżerowie komunikują, ty słuchasz próbując odgadnąć co
mają na myśli i wykonać to.
piątek, 25 lutego 2011
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa.
Pierwsze uderzenie żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola.
Mąż trochę się zdenerwował:- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść, przepraszać i
może nawet zapłacić.
Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza do środka.
Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na kanapie facet.
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Przepraszamy bardzo.
- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej
wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie
się, jak spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów
co roku.
- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A
ty, młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na
świecie.
- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z
nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o
seksie z tobą - zwraca się do kobiety.
- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.
- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.
Żona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się.
Dżin jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin
złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- W jakim wieku jesteście?
- Oboje mamy po 35 lat.
- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?!
czwartek, 24 lutego 2011
poniedziałek, 21 lutego 2011
sobota, 19 lutego 2011
wtorek, 15 lutego 2011
prawda ogłoszeń..
Postaram się przybliżyć znaczenie zwrotów stosowanych w ogłoszeniach.
Ponieważ część ofert pracy pojawia się w polskiej prasie zarówno w języku polskim jak i angielskim podajemy obie wersje językowe.
1. Konkurencyjne wynagrodzenie (Competitve salary) - jesteśmy konkurencyjni ponieważ płacimy mniej niż nasi
konkurenci.
2. Dołącz do naszego dynamicznego zespołu (Join our fast-paced team)- nie mamy czasu żeby cie szkolić.
3. Swobodna atmosfera pracy (Casual work atmosphere)- nie płacimy wystarczająco dużo, żeby moc wymagać od ciebie białej koszuli i krawata. Kilku bardziej wyluzowanych kolesi nosi nawet kolczyki.
4. Umiejętność pracy pod presją (Must be deadline oriented)- już pierwszego dnia pracy będziesz miał sześć miesięcy zaległości w pracy.
5. Czasami praca w nadgodzinach (Some overtime required) - czasami każdego wieczoru i czasami w każdy weekend.
6. Zróżnicowane obowiązki (Duties will vary) - każdy w firmie może wydawać ci polecenia.
7. Zorientowanie na jakość (Must have an eye for detail) - w firmie nie istnieje Dział Kontroli Jakości.
poniedziałek, 14 lutego 2011
czwartek, 10 lutego 2011
środa, 9 lutego 2011
wtorek, 8 lutego 2011
z pamiętnika mężatki...
Dzień 1.
Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. świętowania to tam za dużo nie było.Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną. Zdzisław zamknął się w łazience i płakał.
Dzień 2.
Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem.Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac.
Dzień 3.
Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby!!! Co mam robić?
Dzień 4.
Podmieniłam Prozac na Viagre, nie zauważył... połknął... czekam niecierpliwie.....
Dzień 5.
BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!
Dzień 6.
Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy.
Dzień 7.
Wszystko mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest bardzozabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa.
Dzień 8.
Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała.
Dzień 9.
Nie miałam kiedy napisać...
Dzień 10.
Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky!Czuje się kompletnie załamana... Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarki udarowej....
Dzień 11.
Żałuję, że nie jest homoseksualistą!!!! Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet już się nie myję. Na nic!! Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zdzisław atakuje podstępnie! Jeśli znów wyskoczy z tym swoim"Oops,przepraszam", chyba zabiję drania.
Dzień 12.
Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę. Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać.
Dzień 13.
Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy...Matko!!! Znów tu idzie!!!!!!!!!!!
Dzień 14.
Prozac skutkuje!!!! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo...
BŁOGOŚĆ!!Absolutna błogość!!!....
piątek, 4 lutego 2011
I seid:"nie istnieją żadne konflikty,oprócz jednego.....:
WOJNY POSTU Z KARNAWAŁEM........"- myśl do reflexji....
czwartek, 3 lutego 2011
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- - Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- - Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał(a).
Subskrybuj:
Posty (Atom)