środa, 1 czerwca 2011

Jak wyjaśnia ekonomista – o wiele większe jest prawdopodobieństwo,
że przeciętny architekt wynajmie prostytutkę,
niż że przeciętna prostytutka skorzysta z usług architekta...


Pijany mąż wraca nad ranem do domu. Puka. Otwiera żona.
- Gdzie byłeś?!
- U Heńka! - odpowiada mąż.
- Co robiłeś?! - wykrzykuje żona.
- Noooo... Grałem w szachy...
- Wchodź do domu, pogadamy!
Posadziła męża koło telefonu i dzwoni do Heńka.
- Halo! Heniek? Słuchaj, czy był u ciebie dzisiaj mój mąż na szachach?
A Heniu na to:
- Baaaa... był?! Kurna siedzi i dalej gra!


LUBISZ TRÓJKĄTY ?

NO MASZ ! PEWNIE !

TO LEĆ DO DOMU MOŻE SIĘ JESZCZE ZAŁAPIESZ...