Żył sobie pewien milioner, który miał wszystko - pracę, pieniądze, dom
Stwierdził jednak, że to co już mógł osiągnąć w życiu to osiągnął i nic więcej
nie, może zrobić.
Postanowił więc się zabić .Poszedł do salonu, przystawił sobie pistolet do skroni, gdy nagle usłyszał pukanie.
Podszedł do drzwi i otworzył je na progu stał pies niewidomy na jedno oko i kulawy na jedną nogę ..
Milioner pomyślał,: że to przeznaczenie, zaadoptował psa i nadał mu imię
Azor .
Jeździł z nim po różnych klinikach na całym świecie, aby zdobyć pomoc dla
swojego czworonożnego przyjaciela. Szukał najlepszych weterynarzy na całym świecie. W końcu udało mu się naprawie oko psa .Jeździł z nim dalej, szukał następnych lekarzy lecz nie zdołał naprawić nogi. Nagle cała jego fortuna się skończyła. Załamany milioner usiadł na krześle, gdy nagle potrzedł do niego Azor
Stwierdził jednak, że to co już mógł osiągnąć w życiu to osiągnął i nic więcej
nie, może zrobić.
Postanowił więc się zabić .Poszedł do salonu, przystawił sobie pistolet do skroni, gdy nagle usłyszał pukanie.
Podszedł do drzwi i otworzył je na progu stał pies niewidomy na jedno oko i kulawy na jedną nogę ..
Milioner pomyślał,: że to przeznaczenie, zaadoptował psa i nadał mu imię
Azor .
Jeździł z nim po różnych klinikach na całym świecie, aby zdobyć pomoc dla
swojego czworonożnego przyjaciela. Szukał najlepszych weterynarzy na całym świecie. W końcu udało mu się naprawie oko psa .Jeździł z nim dalej, szukał następnych lekarzy lecz nie zdołał naprawić nogi. Nagle cała jego fortuna się skończyła. Załamany milioner usiadł na krześle, gdy nagle potrzedł do niego Azor
- Słuchaj stary, mam pomysł ! - powiedział Azor
- Azor, Azor TO TY MÓWISZ? - spytał z niedowierzaniem milioner
- NO tak, ale wcześniej nie było okazji. Słuchaj wystaw mnie na wyścigi psów
- Ale Azor, jak to? Jak Ty to sobie wyobrażasz? Przecież Ty jesteś kulawy!
- Wiem, słuchaj po prostu mi zaufaj Zdeterminowany milioner, postanowił zrobię tak jak mu pies kazał. Sprzedał wszystko co miał, zadłużył się wszędzie gdzie mógł i poszedł na wyścigi psów w samych spodniach i koszuli. Postawił wszystko na Azora. Pewny siebie poszedł zając miejsce na trybunach .Do biegu, gotowi START! Psy biegną,
Azor w połowie pierwszego okrążenia, reszta zaczyna drugie widać już kto
prowadzi, Azor ledwo biegnie na końcu większość psów zaczyna czwarte okrążenie,Azor dopiero kończy drugie faworyci biegną, biegną ,
biegną..i przerywają linie mety.
Milioner zaskoczony, podbiega do Azora i mówi:
Azor w połowie pierwszego okrążenia, reszta zaczyna drugie widać już kto
prowadzi, Azor ledwo biegnie na końcu większość psów zaczyna czwarte okrążenie,Azor dopiero kończy drugie faworyci biegną, biegną ,
biegną..i przerywają linie mety.
Milioner zaskoczony, podbiega do Azora i mówi:
- Azor, Azor WIDZISZ TO?! PRZEGRALIŚMY!
- krzyczy rozemocjonowany milioner
- CO TY SOBIE MYŚLAŁEŚ?!
- krzyczy rozemocjonowany milioner
- CO TY SOBIE MYŚLAŁEŚ?!
- NO, nie wiem. - odpowiedział Azor