czwartek, 7 lipca 2011

a Żobro powiedział : swoje brudy na zewnątrz lubię prać...

Na komisariat doprowadzono trzech mężczyzn, oskarżonych o wywołanie bojki w tramwaju. Komisarz ich jednego po drugim przesłuchuje.Pierwszy zeznaje Murzyn:- Moja nic nie rozumieć. Moja jechać sobie spokojnie tramwajem,i nagle mężczyzna stojąca kolo mnie dać mi pięścią w buzia. Za nim następny.
Drugi zeznaje student:- Jechałem sobie tramwajem na uczelnie. Nagle widzę: wsiada Murzyn i staje kolo mnie. No nic, Murzyn jak Murzyn, jadę sobie dalej.
  I wtedy Murzyn stanął mi na stopie. Myślę sobie: Murzynowi zwracać uwagę to tak jakoś głupio, pewnie nie za dobrze rozumie język polski, może sam zejdzie. 
Dam mu minute. Odczekałem z zegarkiem w reku minute, a ten mi dalej stoi na nodze. No to dałem mu jeszcze minute. Patrze, kolejna minuta mija, a ten jak gdyby nigdy nic stoi dalej na mojej stopie. Wytrzymałem
tak cztery kolejne minuty, ale potem tak się wkurwiłem, że po prostu mu dałem w ryj.Potem zeznaje trzeci facet:- Jadę sobie tramwajem. Patrze, przede mną stoją koło siebie:Murzyn i student. I ten student tak patrzy-to na zegarek, to na
Murzyna. I znowu: to na zegarek, to na Murzyna. I nagle spojrzał na zegarek i jak Murzynowi nie przyrznie w mordę! No to pomyślałem, ze w całej Polsce się
  zaczęło.....